Zaczęło się od tego ,że chciałam obejrzeć jak rosną pomidorki i ogórki.Przyglądając się kwiatom i maleńkim pomidorkom ,przyszło mi na myśl zaobserwować, kto tak właściwie zapyla te rośliny , bo jakoś nie widać i nie słychać nikogo...
Rozejrzałam się ciekawie po kątach tunelu i o dziwo odkryłam przeróżne owady ,które tu mają swój dom.
na ogromnym słoneczniku siedzi bąk i objada sie pyłkiem kwiatowym.
tu była mała muszka ale niestety uciekła mi ,zanim zdążyłam pstryknąć...
walka na śmierć i o życie...
Biedny bąk zaplątał się w pajęczynę ,pajęczyca czekała tylko w ukryciu na odpowiednią chwilę. Zrobiłam zdjęcie i pomogłam biedakowi się uwolnić, tym razem miał szczeście...
tak w ogóle o zazdroszczę tej energi i zapału z jaką one pracują....
Byłam też świadkiem narodzin dużej ważki, która przepoczwarzyła się na moich oczach ...
Już od kilku dni szukamy naszej malutkiej kurki , jej mąż został słomianym wdowcem , a tu ci niespodzianka kurka złotopiórka siedzi pod paprocią i wysiaduje jajka .
Pst...nie chcemy jej przeszkadzać...
To na tyle... ,do zobaczenia wkrótce
Karina
Te przyrodnicze zainteresowania masz po Tacie, ciekawe obserwacje i zdjęcia i ujęcia , a z tą kurką to niespodzianka , w domu mieliśmy taka indyczkę , wysiadywała jaja w zbożu za stodołą i wysiedziała, gratuluje obserwacji i pracy , pa ucałowania Mama .
AntwortenLöschenTolle Aufnahmen - von wunderschön bis eklig!
AntwortenLöschenLG, Marion