Freitag, 22. Januar 2016

Zima puka zawsze dwa razy...



A już myślałam, że nie przyjdzie. Nasza pani zima...


 poprószyło śniegiem na polach ,

zmroziło nas.



Dzisiaj mróz sięgał minus 16 stopni, ale nie narzekamy, bo słońce pięknie świeci.


drzewa otulone puchową kołderką śniegu.


 Nasze owieczki Quessanty są całą zimę na łące, dokarmiamy je pachnącym sianem i owsem .
Są zupełnie bezproblemowe.


spędziłam cudowne dwa tygodnie z moją Agatką i jej mężem Dominikiem.


las pokryty śniegiem wygląda jak z bajki.